Pobierz to zdjęcie Obcinanie Kobiecych Blond Włosów Fryzjer Obcina Włosy Młodej Kaukaskiej Kobiecie W Salonie Piękności Z Bliska teraz. Szukaj więcej w bibliotece wolnych od tantiem zdjęć stockowych iStock, obejmującej zdjęcia Fryzjer, które można łatwo i szybko pobrać.
Mały salon jest bardzo widny i jasny. Jego ogromną ozdobą jest wystrój okien - oryginalne firany, podpatrzone przez właścicielkę i wiernie odwzorowane. W salonie wdzięcznie łączą się ciepłe odcienie beży, bieli i błękitu. Biały, romantyczny stolik ładnie komponuje się z beżową sofą i fotelem w klasycznym stylu.
Cegła doskonale zaprezentuje się w duecie z drewnem (na przykład drewnianą podłogą lub drewnianymi meblami), z beton (na przykład na fragmencie ściany lub obudowie kominka) oraz miękkimi, przyjemnymi tekstyliami (poduchami, zasłonami). Zasłony w salonie: 15 pomysłów na nowoczesną aranżacje okien. Super zdjęcia!
Clementoni, puzzle, Anime Collection, Attack on Titans, 1000 el. Wysyłka w 2 dni rob. Zabawki Clementoni, edukacyjne, odpowiednie dla najmłodszych, zestawy kreatywne, puzzle i gry dla dzieci na EMPIK.com z darmową dostawą do salonów – wejdź i zobacz sam!
Najpopularniejsza seria w formie kwadratowych książeczek oprawionych w cienką okładkę skierowana jest do dzieci w wieku 2-6 lat. W tej serii Kicia Kocia zmaga się z codziennymi sytuacjami towarzyszącymi dzieciom w wieku przedszkolnym. Drugim formatem jest kartonowy cykl w twardej oprawie i ze sztywnymi stronami, pt. “Kicia Kocia i
Vay Nhanh Fast Money. Zobacz pełną wersję : Koza, piec kominkowy we wnętrzu - realizacje, inspiracje, opinie. Kto ma w domu KOZĘ? Proszę o zdjęcia . CZy kominek byłby lepszy czy raczej jesteście zadowoleni? Duduś, moi znajomi kupili 10 lat temu dom-kostkę do remontu. Wstawili dwie kozy, jedną do kuchni z jadalnią, drugą do pokoju córki, który jest bardzo duży i zimny. Są bardzo zadowoleni, ja też lubię siedziec w ich jadalni, kiedy pali się ogień. Koza daje dużo ciepła i stwarza fajny klimat. ...Kto ma w domu KOZĘ?... :P :P :P Ja bym ją trzymał w oborze ! na tej stronie jest moja koza super sprawa, daje na prawde bardzo duzo ciepla. zgrabna ta koza, napisz jaka to firma i jaką ma moc, ta koza oczywiście :D Pozdrawiam na tej stronie masz wszystko o tej firmie (Nestor Martin - Belgia) ten model co widzialas u mnie na zdjeciu to Stanford140 Pozdrawiam i polecam :) jescze jedno z tego co obserwowalam i z tych piecow wolnostojacych co widzialam ten model ma najwieksza moc uzytkowa bo az 14kW dzięki, podobają mi się, :D Dropsiak01-10-2005, 21:23Zastanawiam się, co wybrać : kozę czy kominek? Koza zajmuje mniej miejsca/a mój przyszły salon nie jest zbyt duzy/ a niektóre modele wygladaja bardzo stylowo. Czy ktoś mógłby podpowiedzieć jakie są wady lub zalety obu rozwiązań? Szczególnie zalezałoby mi na opinii forumowiczów majacych lub planujacych "kózki" :), bo kominki sa bardziej popularne i więcej się o nich pisze... Z góry wszystkim dobrym duszom dziekuję :D Też się nad tym zastanawiałem: kominek czy koza? Zwyciężyła magia oglądania żywego ognia chociaż przez szybę. Dropsiak02-10-2005, 14:41A jest ktoś może na forum kto juz ma kozę? Jak się sprawuje? Warto czy nie? dropsiak polecam Ci kozę i nawet mogę dać konkrente namiary, byś miała taniej :) to kozy, które grzeją tak mocno prawie jak kominki, szyby mają nawet większe niż w przecietnych kominkach, do tego nie wymagają tradycyjnego komina- wystarczy rura z kwasówki, do tego można ją zabrać ze sobą w razie przeprowadzki, a do tego wszystkiego - jest przepiękna :) ja planuję kozę w łazience, malutką, niedrogą, bo będę miałą tylko jedną łazienkę około 9m2 i wc :) a druga będzie w salonie- wolnostojąca, dwustronny widok na ogień, stalowa, piekna! :D Dropsiak02-10-2005, 14:54A czy koza w salonie nie stwarza zagrozenia dla dzieci? To mnie dreczy tzn czy nie łatwiej moga się np. oparzyć niz przy kominku? Czy jest tak samo jak kominki bezpieczna czy wymaga jakichś dodatkowych zabezpieczeń? Bo co do estetyki to niektóre sa naprawde piękne. to nie koza tylko kózka, taka zgrabna i powabna :wink: :D niestety bardzo droga :( Isabelle02-10-2005, 21:11Ja jestem szczęśliwą posiadaczką "kozy" od 5 lat. Moja jest trochę inna, niż te oferowane w naszych sklepach. Drzwiczki ma żeliwne, ale dodatkowo jest jeszcze kratka, którą można zawiesić, kiedy chcemy odlądać żywy ogień. Osobiście jestem bardzo zadowolona. Daje bardzo dużo ciepła. 2112wojtek02-10-2005, 22:12A czy koza w salonie nie stwarza zagrozenia dla dzieci? To mnie dreczy tzn czy nie łatwiej moga się np. oparzyć niz przy kominku? Czy jest tak samo jak kominki bezpieczna czy wymaga jakichś dodatkowych zabezpieczeń? Bo co do estetyki to niektóre sa naprawde piękne. Koza podobnie jak kaseta /wklad kominkowy wymaga takich samych zabezpieczen i warunkow przylaczen . A wiec musisz miec sprawny przewod spalinowy i zabezpieczona podloge przed wejsciem do paleniska a takze w przypadku materialow wykonczeniowych , takie ktore spelniaja okreslone wymogi bezp. Np zabudowa sucha z plyt ognioodpornych tzw czerwonych powinna dokonac uprawniona osoba. W przeciwienstwie do kominka koza cieplo oddaje cala swoja powierzchnia. W kominkach /wkladach oprocz dostepnych , niewielkich powierzchni cieplo wydostaje sie przez multiplikatory, czyli otwory w wiec koza mimo swojej nowoczesnej technologii /sa nawet takie , ktore steruje sie pilotem/ moze byc przyczyna oparzen przez nieuwaznego uzytkownika (tu dziecko).Zreszta od kominka tez sie mozna poparzyc. Natomiast nie sa prawda pisane tu wierutne bzdury , ze wystarczy zwykla rura z kwasowki do odprowadzenia kwasowka moze byc stosowana w przewodach dymowych, o niskich temp. tam gdzie wystepuja zrace skropliny np w piecach gazowych jako wklad do tradycyjnego komina lub przewod wolnoistniejacy. We wszystkich piecach na paliwo stale wymagane sa prawidlowo dzialajace kominy ceramiczne lub kominy ze stali żaroodpornej [u] o grubosci 0,8mm dla wkladow i minimum 1mm dla wolnostojacych i nie jest to obojetne, jak sie niektorym wydaje , czy niektorzy tak sobie to po swojemu z kwasowka ma niewiele wspolnego i nie wolno tej roznicy sobie lekcewazyc to Wasze zdrowie a nawet zycie. ja ma kozę Jotul stoi w salonie na tle pomarańczowej ściany moja wesja ma jeszcze opcję grillową, w zimie można piec kiełbaski i ziemniaczki jezeli chodzi o bezpieczeństwo to powinna być zdecydowanie zagrodzona jezeli w domu są małe dzieci, bo nagrzewa się na całej powierzchni Dropsiak03-10-2005, 14:08Dzięki bardzo!! Paty, ten własnie model brałam równiez pod uwagę. :D Wyglada bardzo ładnie. Napisz, jak ci się sprawuje? Czy drugi raz tez byś się zdecydowała na kozę? Co do ogrodzenia, to myslałam zrobić z boków takie barierki /raczej niskie/ z metalu, stylistycznie pasujące do kozy. :D W ich obrebie lezałoby np. drzewo w koszyku itp :D :D świetny pomysł koza sprawuje się super, cała zimę wieczorkami rozpalona do czerwonosci popiół wbierany był tylko raz na koniec sezonu kominki jakoś nigdy mi się nie podobały, od zawsze chciałam mieć kozę coś "starego" w nowoczesnym domu Dropsiak03-10-2005, 14:47To fakt, ze kozy wyglądaja tak po babcinemu swojsko :D :D :D oczywiscie odpowiednie modele :lol: To w łaśnie /oprócz tego, ze zajmuja mniej miejsca/ mnie do kóz ciagnie. a mnie szcególnie te obudowywane naturalnym kamieniem z ..........grobowcami.......... :wink: Dropsiak03-10-2005, 14:49Mnie też, ale wycięłam te telewizory :D bo jeszcze ktos poczułby się urazony...a wiesz jakie tu teraz ludziska nerwowe sie porobili :wink: :wink: :wink: :wink: nerwowe jak nie wiem co ja zawsze powiem to co myślę, nie zwracam się do nikogo osobiscie ( w kwestii wspomnianych kominków) więc chyba też nikogo nie obrażam a zdanie swoje trzeba mieć i już :wink: Dropsiak03-10-2005, 14:56Co racja to racja. Wobec tego napiszę co wycięłam :D a mianowicie, że niebyt podoba mi się "telewizorowatośc"nowoczesnych kominków niektórych moich "wybudowanych" juz znajomych :D Pasę swoją kozę już lat kilka i wiem na 10000000000 % w nowym domu będzie stała koza w wersji deluxe, znakiem kaflowata. Do takiej można się przytulić realnie bynajmniej. 8) Coś w sposobie : Dropsiak04-10-2005, 12:47Full wypas kózka :D :D :D :D :D :D :D :D :D Podciągam, bo również jestem kózką zainteresowany. Porszę o opinie użytkowników. świetny pomysł koza sprawuje się super, cała zimę wieczorkami rozpalona do czerwonosci popiół wbierany był tylko raz na koniec sezonu kominki jakoś nigdy mi się nie podobały, od zawsze chciałam mieć kozę coś "starego" w nowoczesnym domu A co to kozisko posilało się popiołem czy co ? Też jestem zainteresowany kupnem tego zwierzaka, ale czegoś tu nie kumam. Chcesz powiedzieć że całą zime palisz w kozie, a raz na wiosnę wybierasz popiół ? koza moich przyjaciół jest tak obudowana, że stal jest bardzo ciepła, ale nie poparzy. dlatego nie ma problemu z dziećmi, które są u nich gośćmi non stop :) choć wiadomo - dzieci trzeba pilnować, przy kominku tak samo!!! co do kwasówki -ech... zadzwońcie do moich przyjaciół z firmy Spartherm lub Camis - kominki, wszystko opowiedzą dokładnie :D to fachowcy - jeden od sprzedaży, drugi od sprzedaży i montażu. a przyjaciele mają kozę - Spartherm Stella - moja ulubiona. ostnio kosztowała niestety aż 13 tys. ale ogrzewa u nich cały, bardzo duży, otwarty parter. I jest piękna! to jest Stella właśnie: mają wnętrza eklektyczne, starocie i nowoczesność - pięknie tam u nich pasuje na tle ciemnej, czekoladowo-fioletowej ściany :) namiary i telefony znajdziecie powyżej :) Spartherm ma siedzibę w sąsiednich Strzelcach Krajeńskich i zaopatruje całą Polskę, natomiast Camis jest z pobliskiej Witnicy. poza tym jest jeszcze dobry portal o kominkach pod tematem nasze kominki podany jest adres www. Dropsiak07-10-2005, 12:00świetny pomysł koza sprawuje się super, cała zimę wieczorkami rozpalona do czerwonosci popiół wbierany był tylko raz na koniec sezonu kominki jakoś nigdy mi się nie podobały, od zawsze chciałam mieć kozę coś "starego" w nowoczesnym domu A co to kozisko posilało się popiołem czy co ? Też jestem zainteresowany kupnem tego zwierzaka, ale czegoś tu nie kumam. Chcesz powiedzieć że całą zime palisz w kozie, a raz na wiosnę wybierasz popiół ? Fakt James. Paty jak to działa? normalnie palę drewnem, spalanie jest tak duże- całkowiete że zostaje tylko popiół który wybieram raz po sezonie ( dobrze wysuszone drzewo) ale zaznaczam że my kozą nie ogrzewamy domu , tylko wieczorami i to nie codziennie popalamy sobie dla miłego widoku i większego ciepełka w salonie Dropsiak08-10-2005, 14:36To ja jeszcze zapytam tak: czy kozy maja jakies wady? Jakie? Zdun Darek B08-10-2005, 18:40NO NIE !! Ile jeszcze bedzie takich " rewelacji " o wybieraniu popiołu raz w sezonie ?? Spalanie "całkowite" jest realne tylko przy np spirytusie... ale nie drewnie . Oferuje wkłady kominkowe oraz KOZY np SPARTHERM ale nigdy nie "wciskam kitu o całkowitym spalaniu" bo to dobre dla takich co ogień widzieli tylko w TV . Wiem " troszeczke" o spalaniu drewna i jeszcze nie spotkałem takiego pieca co "spala popiół " czyli jeden z produktów spalania. Darek B Mój mąż również jest sceptycznie nastawiony do kózki. Ale myślę sobie,że nie ważne ile popiołu i kiedy się wyciąga - najważniejsze ,że jest i do tego piękna! jak piszą niektórzy forumowicze( forumowiczki).Uwielbiam KOZY Niestety u mnie w przyszłym domku będzie kominek. Mam nadzieję ,że uda mi sie go obudować tak, zeby nie straszył! ludzie kupujcie kozy :wink: powodzenia Gosia Dropsiak10-10-2005, 07:06Podaj przyczyny sceptycyzmu męża :D :D :D :D NO NIE !! Ile jeszcze bedzie takich " rewelacji " o wybieraniu popiołu raz w sezonie ?? Spalanie "całkowite" jest realne tylko przy np spirytusie... ale nie drewnie . Oferuje wkłady kominkowe oraz KOZY np SPARTHERM ale nigdy nie "wciskam kitu o całkowitym spalaniu" bo to dobre dla takich co ogień widzieli tylko w TV . Wiem " troszeczke" o spalaniu drewna i jeszcze nie spotkałem takiego pieca co "spala popiół " czyli jeden z produktów spalania. Darek B ja wybieram popiół raz w sezonie czy to ci się podoba czy nie mówiąc o spalaniu całkowitym miałam na myśli że kawałki drewna spalaja sie do samego końca , na popiół a nie, że w mojej kozie palę popiołem a to znaczna różnica ilość popiołu gromadzonego po sapalaniu jest zalezna od częstotliwości palenia , więc dla kazdego może ona być inna Podaj przyczyny sceptycyzmu męża :D :D :D :D mąż watpi: -w estetyke - przeszkadzaja mu nóżki -w efektywnosc ogrzania wiekszych pomieszczeń - razem coś -w romantyzm sprzetu - mała szybka do oglądania ognia to chyba wszystko :roll: ale jeżeli chodzo o szybkę to sie myli , w mojej kozie jest szybka nie mniejsza niż w kominku tej samej wielkości jeżeli chodzi o grzanie 100 m2 to kominek też ci nie ogrzeje takiej powierzchni jeżeli nie masz w sposób mechaniczny rozprowadzonego ciepła a moim kobiecym zdaniem koza jest bardziej romantyczna niż kominek Miły Kuba11-10-2005, 12:36:D Dropsiak11-10-2005, 12:50Czyli rozumiem drogi Kubo, że dla ciebie koza odpada bo jest za tania i kojarzy ci się z czworakami a kominek z zamkiem sredniowiecznym.. :o taaak...w sumie to tez argument, tyle, ze jakby mało merytoryczny. (Nie podejrzewam wszak, że chciałes być niemiły dla Paty :) ) Poza tym ty chyba nie widziałes nigdy dzisiejszych nowoczesnych kóz. Myślę, ze ich ceny nawet dla ciebie byłyby satysfakcjonujace. Jesli znasz inne argumenty za i przeciw, bardzo proszę podziel się nimi.... :D Czyli rozumiem drogi Kubo, że dla ciebie koza odpada bo jest za tania i kojarzy ci się z czworakami a kominek z zamkiem sredniowiecznym.. :o taaak...w sumie to tez argument, tyle, ze jakby mało merytoryczny. (Nie podejrzewam wszak, że chciałes być niemiły dla Paty :) ) Poza tym ty chyba nie widziałes nigdy dzisiejszych nowoczesnych kóz. Myślę, ze ich ceny nawet dla ciebie byłyby satysfakcjonujace. Jesli znasz inne argumenty za i przeciw, bardzo proszę podziel się nimi.... :D ??????? Dropsiak11-10-2005, 12:57Czyli rozumiem drogi Kubo, że dla ciebie koza odpada bo jest za tania i kojarzy ci się z czworakami a kominek z zamkiem sredniowiecznym.. :o taaak...w sumie to tez argument, tyle, ze jakby mało merytoryczny. (Nie podejrzewam wszak, że chciałes być niemiły dla Paty :) ) Poza tym ty chyba nie widziałes nigdy dzisiejszych nowoczesnych kóz. Myślę, ze ich ceny nawet dla ciebie byłyby satysfakcjonujace. Jesli znasz inne argumenty za i przeciw, bardzo proszę podziel się nimi.... :D ??????? ???????? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: To było wszak do Miłego Kuby.......nie jarzę... Czyli rozumiem drogi Kubo, że dla ciebie koza odpada bo jest za tania i kojarzy ci się z czworakami a kominek z zamkiem sredniowiecznym.. :o taaak...w sumie to tez argument, tyle, ze jakby mało merytoryczny. (Nie podejrzewam wszak, że chciałes być niemiły dla Paty :) ) Poza tym ty chyba nie widziałes nigdy dzisiejszych nowoczesnych kóz. Myślę, ze ich ceny nawet dla ciebie byłyby satysfakcjonujace. Jesli znasz inne argumenty za i przeciw, bardzo proszę podziel się nimi.... :D ??????? bardzo dziwne ale tego postu ja nie napisałam Dropsiak11-10-2005, 13:10Jak to? To kto? zaczynam się bać na serio musze skontaktowac się z Adminem aga_toja31-07-2007, 14:16A może ktoś z Was ma kominek wolnostojący KOZA. Jakiej firmy, jak się uzytkuje taki kominek, oraz jak wygląda. Zdjęcia mile widziane. Może się przyda? aga_toja05-08-2007, 12:49dzięki :) Jestem przed wyborem pieca kominkowego (tzw. kozy) i nie wiem co wybrać :( . Jest tego na rynku trochę, ale prawie wszyscy decydują się na kominki i nie czytałam żadnych opinii na temat dostępnych na rynku pieców kominkowych. Może ktoś ma kozę w swoim domku, proszę o opinie i zdjęcia. Czyżby nikt nie miał w domu kozy? :( Wszyscy tylko kominki i kominki. :-? Ja miałam taki piec u dziadków, nawet jeszcze niedawno robilismy nowy jakiś rok temu. Jest to niewielki piec kaflowy wykonany przez zduna na nózkach metalowych. Sprawdzał sie nam rewelacyjnie i dobrze utrzymywał temperaturę. Dzięki aanet. Też mi się wydaje że powinien się sprawdzić tak jak kominek, tylko dlaczego u dziadków :( , nikt w nowym domu nie ma kozy? Bardzo bym chciała zobaczyć wnętrze z takim piecem. Użytkownicy kóz, odezwijcie się. zanim wybrałam piecyk/kozę, czy jak kto woli, przeszukałam chyba cały net i niejeden sklep. Zawsze jednak wracałam do Dovre Astroline 2. Wygrał w podsumowaniu parametry - wygląd - cena. Piecyki/kozy rewelacyjnie ogrzewają pomieszczenie, bardzo szybko się nagrzewają. Świadomie nie montowaliśmy kominka. Ważna cecha - łatwośc wymiany gdyby coś się zepsuło. Fotek nie załączę, bo za każdym razem szału dostaję ;) jestem za mało cierpliwa. W razie czego - mogę posłać na maila. Mamy koze Jotula F3TD, uzytkujemy ja juz 3 sezon i jestesmy z niej b. zadowoleni. Ogrzewa nam w znacznym stopniu mieszkanie o pow ok 60m, cieplo ladnie sie rozchodzi. Wybralismy koze a nie kominek poniewaz jest "przenosna" (mieszkanie wynajmujemy), szybka i latwa w instalacji, prosta i skromna w wygladzie. Mam kilka zdjec naszej kozy, moge podeslac mailem. Do nowego domu planujemy tez koze Jotula, tylko wieksza F500. Ania czy są tu zwolennicy pieców kominkowych? wlazł mi dzisiaj w oczy taki piec na jednej nodze i z odkrytą rurą do komina,troche się boję czy dobrze będzie wyglądał w nowoczesnym wnętrzu. model to stromboli ceramika ale zdjęcia nie mam. czy ktoś może taki użytkuje? jest dużo tematów o kozach znajdziesz je bez problemu . Romotop ma mało gwarancji ( i są cholery drogie) Dovre chyba robi podobne piece na nodze obracane 360 stopni. Zobacz uniflam jest tańszy a ma podobne gabaryty wszystko zależy jak chcesz często palić jak sporadycznie to chyba nie warto płacić za dużo kasy a co do nowoczesnych wnętrz hoho kozy są idealne. tacim nie upieram sie akurat przy tym ,tym bardziej ,ze jest z mozliwością obrotu a więc rura musi być ''górna'' i nie mozna zamaskowac połaczenia z kominem :-? Dzięki Ci bardzo za podpowiedż ,sprawdzę :D pozdrawiam karolcia14m06-10-2009, 07:28czy są tu zwolennicy pieców kominkowych? wlazł mi dzisiaj w oczy taki piec na jednej nodze i z odkrytą rurą do komina,troche się boję czy dobrze będzie wyglądał w nowoczesnym wnętrzu. model to stromboli ceramika ale zdjęcia nie mam. czy ktoś może taki użytkuje? galka, czy chodzi o coś takiego ? Tak Karolciu to ten jak żywy :D byłam go dzisiaj obejrzeć w naturze. Ma fajny kształt i duża szybę i jak dla mnie jeden minus a mianowicie nie ma tylnego połączenia z kominem a nie wiem czy chcę mieć rurę do komina na wierzchu :-? Gdyby to jeszcze rura idąca do samego stropu to pół biedy ale u nas musi być do komina i mieć kolanko. Mam wątpliwości czy nie będzie jak w kotłowni 8) karolcia14m06-10-2009, 13:51Wszystko zależy od aranżacji wnętrza. moim zdaniem ta rura wcale nie musi szpecić. Masz jakąś fotkę salonu z miejscem, gdzie ma być piecyk? Iva w swoim domku ma kominek/kozę odsuniętą od komina i połączoną długa rurą pod skosem. przy kozie im dłuższa rura tym lepiej bo cieplej :) Decyzja zapadła :D pojutrze powinien do nas dotrzeć piecyk widziałam go na żywo,tylko w necie i w dzienniku jest tak fajny,ze nie przeszadza mi przy nim nawet odsłonięta rura :D Niech sie dzieje co chce-ten i żaden inny :D no i gitesik ja na 99% Chamane :) lbryndal23-10-2009, 11:07to pewnie juz przyjechała może jakieś zdjęcia ? no i gitesik ja na 99% Chamane :) też na niego chory jestem jest super ale tutaj chyba nikt go nie ma bo też szukam zdjęć z realizacji i nie widzę nigdzie oj oj poprawka Zazdrośnica ma w swoim dzienniku Mieszkam w domu, ktory ma (piec mialowy). Podobnie ma byc w naszym nowym domu, kominka ani kozy nie przewiodzielismy. No i pewnego mroznego dnia bylam w domu z chorym dzieckiem i jakos w poludnie przestalo się palic w piecu. Właściwie z godziny na godzinę zrobilo się zimno (fakt, bylo -10). I tak sobie myslę, czy jednak jakiejs kozy do nowego domu nie wstawic. Wszystko już jest zrobione, sciany pomalowane, miejsce na meble przewidziane, ale kotlownia tuż za scianą salonu, więc pewnie daloby radę. Pokażcie mi swoje kozy, nigdy się nie interesowalam takowymi, nie mam pojęcia co do kosztow i najważniejszego, praktycznosci owych. Podzielcie się proszę doswiadczeniem. Najważniejsze czy jest osobny komin do którego można by podłączyć kozę. Na 100% nie wolno jej podłączyć do tego samego komina co piec Jeżeli jest osobny kanał to nie powinno być żadnych problemów, wolnostojących pieców kominkowych (kóz) jest mnóstwo do wyboru. Mnie się najbardziej podobają albo firmy Jotul, albo La Nordica, ale to ostatnie są dużo droższe. Jeszcze nie wybrałam co ostatecznie kupię. Trzeba też w okolicy postawienia kozy zrobić posadzkę niepalną (najlepiej terakota, gres), albo położyć kawałek blachy. aga_toja21-12-2009, 12:59Witam. My rok temu wprowadzilismy się do nowego domu. Ponieważ nie mieliśmy dużo miejsca na kominek no i ze względu na finanse zakupiliśmy "kozę" . Podłączona jest do odzielnego komina. Jesteśmy z niej bardzo zadowoleni,... późną jesienią ogrzewaliśmy nią prawie 120 m2 naszego domku. Nagrzewa się bardzo szybko i długo utrzymuje ciepło. Jak będę w domu wieczorem wrzucę parę fotek naszego "małego kominka". Dzięki. Chętnie obejrzę Waszą kozę. Ech.... jak to zabrzmiało...:) Szelma2922-12-2009, 21:43Czy mozliwe jest zrobienie komina do kozy ale w taki sposób ze rura od kozy wchodziłaby w sufit i nie byłoby tego całego komina w pomieszczeniu a tylko rura do sufitu i koza?? Czyli komin przechodziłby przez poddasze nieuzytkowe i rura od kozy do sufitu..mam nadzieje ze jasno sie wyraziłam i to jest zrozumiale. Czy mozliwe jest zrobienie komina do kozy ale w taki sposób ze rura od kozy wchodziłaby w sufit i nie byłoby tego całego komina w pomieszczeniu a tylko rura do sufitu i koza?? Czyli komin przechodziłby przez poddasze nieuzytkowe i rura od kozy do sufitu..mam nadzieje ze jasno sie wyraziłam i to jest zrozumiale. Jest możliwe po pierwsze zobacz dziennik Nefer po drugie są kozy z założenia stawiane na środku pokoju, z których rura idzie w sufit a ogień widać z dwóch stron. po trzecie taka rura jest droższa. W pokoju można uznać ją za źródło ciepła, ale na poddaszu powinna być jednak dwuwarstwowa, żeby spaliny się nie oziębiały tak szybko, bo może być problem z sadzą, kondensatem i czymś tam jeszcze. Ale to już ktoś "techniczny" lepiej wyjaśni. Zobacz jaka Irma ma extra koza i wlasnie rure do samego sufitu tu jest jej dziennik tu są fajne kozy, sama się zastanawiam nad takim rozwiązaniem, w dzienniku mam kilka ściągniętych z netu inspiracji Zobacz jaka Irma ma extra koza i wlasnie rure do samego sufitu tu jest jej dziennik Mam taką kozę jak ,żeby rura przechodziła przez strop i wchodziła do komina piętro wyżej pod wszelki wypadek zadzwoniłam do producenta czy importera tego niestety takie rozwiązanie nie wchodzi w grę,bo rura nie może mieć więcej niż 2,5mb łacznie z kolankiem :-? .z konieczności więc rura idzie do komina a nie przez strop. pozdrawiam aniahubi26-12-2009, 22:45Też mam kozę, zobacz w moim dzienniku pod koniec drugiej strony. Aniahubi fajna ta Wasza koza, możesz np na pw. zdradzić po ile takie kozy chodzą? Też mam kozę, zobacz w moim dzienniku pod koniec drugiej strony. Aniu, koza Wasza wygląda super. Podobna wersja jak u nas, tyle ze styl jest inny. U nas jest stara cegla rozbiorkowa i koza ma byc żeliwna, tyle ze szukamy z doprowadzeniem powietrza z zewnatrz. Ty Aniu chyba tez masz doprowadz. powietrza? od dolu? Chcemy taka: a sciana jest taka Szelma2902-01-2010, 19:37Czyli można tak zrobić?? Czytałam dziennik Nefer i Irmy ale tam nie ma wyjaśnionych szczegółów technicznych więc mam wątpliowści, czy tak koze mozna umiescic. Jedno jest pewne- moj gust to koza- lekka. ładna i przyjemna..jak sie nie ma kasy mozna na pozniej zostawic wydatek...i nie potrzeba wchodzic w te wszystkie obudowy kominków, marmurów itd itd Avanti koza :D prosze dzielcie sie swoimi pomysłami na koze...gdzie i jak umiescic...ktora najlepsza, najładniesza itd itd itd..niech wątek koza zyje ..jak wątek pokazcie swoje kominki... aniahubi03-01-2010, 20:40Aniu, koza Wasza wygląda super. Podobna wersja jak u nas, tyle ze styl jest inny. U nas jest stara cegla rozbiorkowa i koza ma byc żeliwna, tyle ze szukamy z doprowadzeniem powietrza z zewnatrz. Ty Aniu chyba tez masz doprowadz. powietrza? od dolu? Dorbie, masz śliczną ścianę na kozę. Zaglądam co jakiś czas do twojego dziennika, bo Dom w Lukrecji był swego czasu moim faworytem wśród projektów. Faktycznie, nasza koza ma szczelne doprowadzenie powietrza z zewnątrz - od spodu - przez tą "nogę", ale można też podłączyć rurę z tyłu - tak jakby na dole paleniska. Jotule F400, F500 i F600 mają podłączenie powietrza z zew. aniahubi03-01-2010, 20:44Czyli można tak zrobić?? Czytałam dziennik Nefer i Irmy ale tam nie ma wyjaśnionych szczegółów technicznych więc mam wątpliowści, czy tak koze mozna umiescic. Jedno jest pewne- moj gust to koza- lekka. ładna i przyjemna..jak sie nie ma kasy mozna na pozniej zostawic wydatek...i nie potrzeba wchodzic w te wszystkie obudowy kominków, marmurów itd itd Avanti koza :D prosze dzielcie sie swoimi pomysłami na koze...gdzie i jak umiescic...ktora najlepsza, najładniesza itd itd itd..niech wątek koza zyje ..jak wątek pokazcie swoje kominki... Pewnie że można, wystarczy chcieć :wink: Do zalet dodałabym jeszcze banalny montaż, który można wykonać samodzielnie. A która naj..... tu bym jednak nie podejmowała dyskusji, bo jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Moja mi się oczywiście podoba, ale jest sporo ładnych modeli. Firmy które chyba mają najwięcej do zaoferowania w temacie (też kozy z podłączeniem powietrza zew) to Dovre, Jotul i czeski Romotop - ci ostatni bardzo fajne nowoczesne kozy mają i ogromny wybór. Aniu, koza Wasza wygląda super. Podobna wersja jak u nas, tyle ze styl jest inny. U nas jest stara cegla rozbiorkowa i koza ma byc żeliwna, tyle ze szukamy z doprowadzeniem powietrza z zewnatrz. Ty Aniu chyba tez masz doprowadz. powietrza? od dolu? Dorbie, masz śliczną ścianę na kozę. Zaglądam co jakiś czas do twojego dziennika, bo Dom w Lukrecji był swego czasu moim faworytem wśród projektów. Faktycznie, nasza koza ma szczelne doprowadzenie powietrza z zewnątrz - od spodu - przez tą "nogę", ale można też podłączyć rurę z tyłu - tak jakby na dole paleniska. Jotule F400, F500 i F600 mają podłączenie powietrza z zew. Kochana! To jest super wiadomosc! Dzieki wielkie. A ogladalam te kozy, nawet zdjecie zamiescilam wlasnie jotula, tyle ze nie z ich strony tylko jakiegos sklepu, nie wiem dlaczego nie patrzylam na ich strone :lol: I po raz kolejny - forum muratora jest super wynalazkiem, a ludzie tu wspaniali :lol: :lol: :lol: my mamy Jotul'a F500 - z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz. Ma dodatkowe boczne drzwiczki do ładowania drewna. Sprawuje się bez zarzutu a wygląda tak : Juz wiem, patrzylam na F8 i F3. A u nas wchodzi w gre F400 lub F500. Pierwszy jest wyzszy, wezszy i glębszy - bardziej na pokoj, F500 jest szerszy, za to mniej na pokoj i ma wieksza moc. Do rozwazenia my mamy Jotul'a F500 - z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz. Ma dodatkowe boczne drzwiczki do ładowania drewna. Sprawuje się bez zarzutu a wygląda tak : a ma mozliwosc podlaczenia wylotu spalin od gory? Ile odstaje od sciany przy podlaczeniu od tylu? A jak macie podlaczone powietrze z zewnatrz i jaka srednica? a ma mozliwosc podlaczenia wylotu spalin od gory? ma - u nas jest podłączona "od góry" :). Po zmianie pozycji "kształtki" wylotu spalin przy kozie - można ją podłączyć do komina od tyłu - nie widać wtedy tej rury. U nas odstaje jakieś 30 cm - i to jest chyba minimalny dystans. Przy podłączeniu "od tyłu" też. Rura doprowadzająca powietrze z zewnątrz ma 150 mm - i u nas nie jest bezpośrednio podłączona do kozy. W ścianie za piecem, blisko wlotu powietrza do pieca jest kratka regulowana żaluzją - stamtąd doprowadzane jest powietrze Mogę jutro cyknąć zdjęcie. Ale , jak już mówiłam - ten piec ma możliwość bezpośredniego podłączenia rury wlotu powietrza . A mozesz cyknac zdjecie tego podlaczenia wylotu spalin? Pewnie i tak trafimy do Jotula. A gdzie kupowaliscie ta koze? I jak cenowo wyszla? My w sumie myslimy pomiedzy F400 i F500, ale jesli min odleglosc od sciany jest 30cm to chyba bedzie na F500, bo jest plytsza i ma wieksza moc, chociaz nie wiem czy musi byc az taka na nasz salon - przestrzen otwarta na dole ok 50m2, dom 138m2 my mamy Jotul'a F500 ... Ladnie u Ciebie Zochno ten model kozy sie prezentuje :) A mozesz cyknac zdjecie tego podlaczenia wylotu spalin? Pewnie i tak trafimy do Jotula. A gdzie kupowaliscie ta koze? I jak cenowo wyszla? My w sumie myslimy pomiedzy F400 i F500, ale jesli min odleglosc od sciany jest 30cm to chyba bedzie na F500, bo jest plytsza i ma wieksza moc, chociaz nie wiem czy musi byc az taka na nasz salon - przestrzen otwarta na dole ok 50m2, dom 138m2 mogę zrobić zdjęcie - ale dopiero jutro :). Kupowałam w salonie Jotula w Gdansku-Oliwie. Jezeli ma dogrzewac tylko salon to mysle ze nawet F400 ma wystarczajaca moc. Zwróć uwagę w Jotulu na piece emaliowane - mają też czarne , trochę się błyszczą , ale są dużo łatwiejsze do czyszczenia - mam na myśli czyszczenie "powłoki " zewnętrznej :) No ale są sporo droższe. Na stronie Jotual sa specyfikacje w pdf - mysle ze jest tam rysunek wszystkich przyłączy :) my mamy Jotul'a F500 ... Ladnie u Ciebie Zochno ten model kozy sie prezentuje :) dzięki AnSiu :) co prawda stoi nie zupełnie tam gdzie miała ostatecznie stać ( to przez tę rurę doprowadzenia powietrza) - ale grzeje jak trzeba :). A mozesz cyknac zdjecie tego podlaczenia wylotu spalin? Pewnie i tak trafimy do Jotula. A gdzie kupowaliscie ta koze? I jak cenowo wyszla? My w sumie myslimy pomiedzy F400 i F500, ale jesli min odleglosc od sciany jest 30cm to chyba bedzie na F500, bo jest plytsza i ma wieksza moc, chociaz nie wiem czy musi byc az taka na nasz salon - przestrzen otwarta na dole ok 50m2, dom 138m2 mogę zrobić zdjęcie - ale dopiero jutro :). Kupowałam w salonie Jotula w Gdansku-Oliwie. Jezeli ma dogrzewac tylko salon to mysle ze nawet F400 ma wystarczajaca moc. Zwróć uwagę w Jotulu na piece emaliowane - mają też czarne , trochę się błyszczą , ale są dużo łatwiejsze do czyszczenia - mam na myśli czyszczenie "powłoki " zewnętrznej :) No ale są sporo droższe. Na stronie Jotual sa specyfikacje w pdf - mysle ze jest tam rysunek wszystkich przyłączy :) O, tak, te amaliowane sa drozszze, nawet do 2 tys, wg cen z jotula. Czy w Oliwie byly ceny zblizone do tych ze strony firmy? nie wiem jakie są na stronie :) myślę , że zbliżone - ale zdarzają się "promocje" i wyprzedaże egzemplarzy wystawowych. można się trochę targować :) Zochna, skąd jestescie? Masz dziennik budowy? Witam, w poszukiwaniu taniej kozy z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz natrafiłem na koze HS Flamingo: cena jedyne 1500 zl - i się zastanawiam jak to wygląda w realnym świecie. Widział i dotykał to ktokolwiek ? jakieś opinie, albo podpowiedź co innego można mieć w dobrej cenie. Wolałbym kozę żeliwną, przystępne cenowo robi Jotul, ale i tak ok 3-4 tys trzeba liczyć. pozdrawiam aniawmuratorze16-01-2010, 22:40u nas również zadomowiła się koza :D to już druga jotulowa :wink: tym razem F 500 a następna ..................... marzy mi się w majolice nie zamieniłabym jej na żaden kominek ( doprowadzenie powietrza rurą f i75 alfa36, koza to mój konik, więc Ci chętnie napiszę o mojej. Dla niej budowaliśmy osobny komin, tło wyłożyłam cegłą, dlatego stoi raptem kilka centymetrów od ściany ( pytałam producenta, czy tak można) . Rurę ma tylnowychodzącą :) wchodzącą wprost w komin. Szukałam takiej koży, na której można ugotować np. rosół. Ale by nie dokładać co i rusz drewna ( rosół długo się gotuje ), można dorzucić do niej węgla, ponieważ pali się w niej drewnem, ale i węglem. Miała być czarna i jest, polska i jest, kosztowała ok 1800 zł. Umieszczona jest w kuchni, bardzo ją lubię, świateczne potrawy na niej gotowałam. Mam oczywiście kuchenkę gazową, mam też ogrzewanie podłogowe i pod oknem kaloryfer, ale...jakby co, jestem spokojniejsza :) I kominek, wiadomo, raczej służy od święta, koza to miła codzienność, w której palę, gdy zechcę. Tula, wyślij mi proszę zdjecie na priva. alfa, moja koza to " komforter II ", trzeci od góry. Nie umiem wklejać zdjęć, chętnie bym to zrobiła. Ja swoją znalazłam w Castoramie, ale kupiłam przez internet, bo nie mieli w sklepie czarnej. Pozdrawiam. Jeśli będziesz chciała się jeszcze czegoś dopytać, zajrzę jeszcze. aniawmuratorze19-01-2010, 18:48tula tu masz instrukcję wstawiania zdjęć :D - powodzenia Gosc_12319-01-2010, 18:55To moja koza :) Model PIU firmy Spartherm. Używamy jej ok. 10 lat ( :o ) I jesteśmy bardzo zadowoleni. Na górze ma nawilżacz, z którego chętnie korzystamy. Kilka kropel aromatycznych olejków i paaachnie w całym domku :) aniawmuratorze19-01-2010, 19:00Indyk świetna ta Twoja koza :D aniuwmuratorze, prowadzić auta też nie umiem, poradzisz ? :D Dziękuję. Mamy takie same imiona małżeńskie :) aniawmuratorze19-01-2010, 20:01aniuwmuratorze, prowadzić auta też nie umiem, poradzisz ? :D Dziękuję. Mamy takie same imiona małżeńskie :) i ja też z Łodzi jestem :lol: ale obecnie przewiało nas w mazowieckie Ja też bardzo lubię jeżdzić na rowerze :) Do zobaczenia, Aneczko. Ja mam jeden najprostszych modeli (Aramis) i jestem zadowolony. alfa, moja koza to " komforter II ", trzeci od góry. Nie umiem wklejać zdjęć, chętnie bym to zrobiła. Ja swoją znalazłam w Castoramie, ale kupiłam przez internet, bo nie mieli w sklepie czarnej. Pozdrawiam. Jeśli będziesz chciała się jeszcze czegoś dopytać, zajrzę jeszcze. Piekne te kozy, ale pewnie nie maja podlaczenia do pobierania powietrza z zewnatrz, bo nic na stronie nie pisza. Zapytalam ale nie licze na to ze jest :cry: Zainteresowaliście mnie tymi kozami. Wcześniej nie brałam ich wcale pod uwagę. Mial być kominek który byłby tylko po to żebym mogla patrzeć na palący się ogień i ogrzać salon. Ale koza równie dobrze jak nie lepiej spełni swoja role. Jedno mnie jednak martwi- czy koza jest bezpieczna przy dziecku? Czy mogą się wypowiedzieć rodzice którzy maja małe dzieci. Jak to jest u Was? A kozy są piękne :D Zainteresowaliście mnie tymi kozami. Wcześniej nie brałam ich wcale pod uwagę. Mial być kominek który byłby tylko po to żebym mogla patrzeć na palący się ogień i ogrzać salon. Ale koza równie dobrze jak nie lepiej spełni swoja role. Jedno mnie jednak martwi- czy koza jest bezpieczna przy dziecku? Czy mogą się wypowiedzieć rodzice którzy maja małe dzieci. Jak to jest u Was? A kozy są piękne :D nie martw się, dzieci szybko się uczą. Ale jeżeli się boisz lub masz dziecko bardzo małe, to kup albo taką z blachy, one mają podwójne obudowy z wywiewem (to większość tych nowoczesnych) i blacha zewnętrzna nie jest gorąca, albo taką okładaną kaflami - one się nie nagrzewają bokami, ogrzewają nawiewem i szyba. Właściwie całe gorące to są żeliwne Podoba mi się koza Irmy i pewnie na taka się zdecyduje. Nie wiem jaka ona jest. Będę się musiała podpytać u źródła :wink: Zainteresowaliście mnie tymi kozami. Wcześniej nie brałam ich wcale pod uwagę. Mial być kominek który byłby tylko po to żebym mogla patrzeć na palący się ogień i ogrzać salon. Ale koza równie dobrze jak nie lepiej spełni swoja role. Jedno mnie jednak martwi- czy koza jest bezpieczna przy dziecku? Czy mogą się wypowiedzieć rodzice którzy maja małe dzieci. Jak to jest u Was? A kozy są piękne :D U mnie jest na razie koza blaszana taka budowlana i male dzieci, tzn jedno male, teraz ma 5lat, mial 3 jak zaczelismy w ogole palic w niej. Po prostu wie ze nie mozna dotykac, zblizac sie. Na dowod ze jest goraca, czasami bierze udzial w zapalaniu kozy i juz przy zblizeniu czuje ze jest goraca. A moje dzieci sa bardzo szybkie i ciagle biegaja po domu. A od kominka tez mozna sie oparzyc, bo wystarczy dotknac szyby, sama widzialam. Takze wydaje mi sie ze edukacja jest najwazniejsza piękna ta koza PIU firmy Spartherm, tylko ta cena :( znajomi maja kozę żeliwną i dwie malutki córeczki, żadna nie miała pomysłu dotykać, oczywiście mają tłumaczone, może też dla tego że jak się pali to wokół jest gorąco już z daleka :-? to mnie uspokoiłyście. Mój synek jest jeszcze mały a już rozumie ze gorące to jest si i nie dotykamy wiec zanim w domku stanie koza to jeszcze trochę czasu upłynie a wtedy to już nie powinno być problemu. Czyli postanowione. Będzie koza. Dzięki wielkie :lol: dorbie, u mnie jest osobna wentylacja do kozy, zwentylowani jesteśmy podwójnie, bo do kuchenki gazowej jest osobna. A na wszelki wypadek jest też miejsce, którędy można doprowadzić powietrze do kozy. Póki co, nie ma takiej potrzeby. Koza pożera też kartoniki-opakowania, tektury po płytkach, gazetki reklamowe itp . A..., uwielbiają przy niej spać koty :) Pozdrawiam. lbryndal05-02-2010, 18:08idąc za Zazdrośnicą kupiłem dzisiaj Chamane z firmy Invicta była promocja w Leroyu za 3000 (tylko w Krakowie chyba w nowym sklepie) nie mogłem się oprzeć tej cenie Prośba o pomoc .Poszukuję zdjęć kominka-kozy , ale nie takiej nowoczesnej ,tylko schowanej jakby w umiem tego określić ,ale w którymś dzienniku budowy były takie stała w środku komina z cegły .Może ktoś ma takie zdjęcia. alladyn7106-09-2010, 11:21Wejdz do mojego dziennika, wczoraj wkleiłam kilka zdjęc z fajnych realizacji:wiggle: (wkleiłabym tu, ale siedzę na nie swoim kompie :) Piękne te macie jeszcze jakieś zdjęcia bardzo proszę o wklejanie. Bardzo spodobała mi się koza zamiast typowego ktoś taką posiada wklejcie stylowe, nowoczesne wszystkie mile widziane, inspiracje również. 22:39 to ja pojade od razu ostro inspiracjami fayko-ok 40 tys pln :o troszke skromniej fajna koza stromboli ok 5tys Ka7hJsUPMgFl8KZX04&t=1&h=162&w=229&usg=__DlwTeim4hNFulZsAOo5wh0ufsAo= wybaczcie OT, ale nie mogłam się powstrzymać :) Mój Boże co w tej kozie kosztuje 40 tys. monikaa1302-10-2010, 17:03Mój Boże co w tej kozie kosztuje 40 tys. Pomysł. My jeszcze nie mamy, ale już wybrana. O taka: alladyn7103-10-2010, 08:52My wybraliśmy (tak na 90%) Jotula. Podobają mi się takie stare klimaty. Dodaje od siebie zatem moje inspiracje :p martaibartek15-10-2010, 14:29Podbijam temat, bo po dzisiejszej wizycie w salonie Jotula zakochałam się w kozie ;) Szukam inspiracji i pomysłu na kozę i jej "otoczenie" :) Konfident15-10-2010, 16:17Ta ostatnia jest rewelacyjna, piękna. Tez taka chcę, ktoś wie ile to cudo kosztuje? martaibartek15-10-2010, 16:37Ten model chyba dziś oglądałam w salonie Jotul-a jak dobrze pamiętam 2600, albo 2800. martaibartek21-10-2010, 15:26Aby wątek trochę odżył: ( ( ( ( Przepiękne mnie w decyzji- na 100% będzie koza. Poproszona przez marataibartek o zamieszczenie zdjecia swojej kozy niniejszym to czynie. dodam tylko ze nie zamienilabym jej na tradycyjny kominek, to jakie daje cieplo.............a ten klimat..........uwielbiam go. martaibartek22-10-2010, 14:03Lutajko jeszcze raz dziękuję :) Nasza koza jest już z nami :) Na razie stoi na tle białego komina. Jak ją zobaczyłam w naszym salonie zrobiła na mnie większe wrażenie niż w sklepie. Zakochałam się w niej po raz kolejny :) Jest piękna! martaibartek31-10-2010, 18:30I kolejna inspiracja: ( ( alladyn7101-11-2010, 06:36Poproszona przez marataibartek o zamieszczenie zdjecia swojej kozy niniejszym to czynie. dodam tylko ze nie zamienilabym jej na tradycyjny kominek, to jakie daje cieplo.............a ten klimat..........uwielbiam go. Bardzo łądnie. Też już bym chciała mie swoją. Up nie mogę odnaleźc wątku z "kozami". Pomozcie, proszę. I jeszcze napiszę, że żadnego kominka ani kozy w naszym domu nie mialo byc... Do czasu. Małż od miesiąca na L4. Napalic w piecu (w kotlowni) nie może ze względu na stan zdrowia, więc uznal, że kozę w salonie dalby radę odpalic:) Dlatego będzie;) fajne ja też juz nie moge się doczekać swojej kózki:) Ja właśnie zamówiłem: Jak już będzie zamontowana to pokażę w całej okazałości. Witam! Dołączam się do Was :) Ja jestem w trakcie remontu poddasza i niestety nie wiadomo nam jaką wytrzymałość ma strop więc w ramach alternatywy planujemy z mężem kupić kozę. Takie podobają się nam najbardziej [img] wybaczcie pomyłkę z tym linkiem, To jest też świetny pomysł, wisząca koza: ta druga natomiast jest bardzo tania a naprawdę całkiem ładna Jako właściciel tej ostatniej kozy dorzucę fotekę: Z kozy jestem bardzo zadowolony, jest to teraz juz drugi sezon grzewczy z tą koza jako podstawowym ogrzewaniem domku.(sypialnia ogrzewana jest elektrycznie). Palę głównie bukiem , często tez uzywam obrzynków tartacznych (straszna taniocha to te kawały drewna na zdjeciach) ale to mniej wygodne bo trzeba często dokładać. Renatamama309-11-2010, 08:00Ślicznie piękne te kozy. mr6319, napisz proszę, co to za koza i ile kosztuje. Bardzo mi sie podoba. Tyle, że ja szukam czegos w granicach 5 tys. Noxili piękną masz tę kozę dlatego zdecydowałam się ją pokazać ;) I jeszcze skoro ją zachwalsz... :-) Chyba zdecyduję się na taką samą. A czy możesz powiedzieć gdzie została zakupiona? alfa36 pisze: mr6319, napisz proszę, co to za koza i ile kosztuje. Bardzo mi sie podoba. Tyle, że ja szukam czegos w granicach 5 tys. I można powiedzieć że tyle kosztuje. Romotop Avila T. Kupiłem ja w allegro za coś ok 900 z wliczonym kurierem,To jest model Aramis. Juz niema ogłoszeń z tego sklepu co kupowałem ale model jest dostepny u kilku innych tego (tez przez internet) rury z grubej stali żaroodpornej (podróbka Bertrama) coś ok 200 zł z kosztami przesyłki. PS sprawdziłem w archiwum maili i sklep sprzedaje dalej ale sprzedaje tylko jeszcze tańszy model Primo: Noxili złoty z Ciebie człowiek :) Dokładnie ten sam model, który wpadł nam w oko. Tak w ogóle, mieszkasz w pięknym miejscu i pięknym domu. Po prostu magia! martaibartek09-11-2010, 22:15Brawo! cieszę się, że ujawniło się paru fanów kóz :) szukać i wklejać fotki, albo chwalić się swoimi :) j już nie mogę się doczekać kiedy nasza koza zacznie żyć :) Nalepiok10-11-2010, 00:49 Ka7hJsUPMgFl8KZX04&t=1&h=162&w=229&usg=__DlwTeim4hNFulZsAOo5wh0ufsAo= wybaczcie OT, ale nie mogłam się powstrzymać :) wybaczamy :) i się szeroko uśmiechamy :D martaibartek19-11-2010, 21:46Pytanie do posiadaczy kóz: jak sprawuje się ściana za kozą? czym macie ją obłożoną? u nas miała być cegła, ale teraz się zastanawiam i szukam pomysłu na coś innego stąd jestem ciekawa co wy macie. Lutajko dzięki za odp na pw :) Płaskie kamienie , w wiekszości granity , trochę łupku . Fugowane zaprawą gliniana z grubym trzyma ciepło. mi5iek8421-11-2010, 20:38Witam, od dłuższego czasu przeglądam forum więc w końcu wypadało by coś napisać :) Moja koza Tala 12 firmy Romotop. Zdjęcia nie najlepszej jakości bo robione telefonem. ( ( Ps. Pokój jeszcze nie skończony więc nie zwracajcie uwagi na bałagan :P Pozdrawiam i ja pokazuję swoją kozę. W naturze jest gdzieś w moim dzienniku używam od ponad 3 lat, firma Dovre. bezproblemowa na razie. Wrażenia? Po pierwsze - przewymiarowana. To jest koza 14 kW. A ja mam salon raptem 27m2. Więc palimy na pół gwizdka, bo jak mąż kiedyś naładował na ful, to wyszlo ponad 30 stopni w pokoju. Poza tym - mamy nad nią wentylator, który dmucha powietrze na schody. Bo inaczej "stało" w pokoju i tyle. Jednym słowem - tam, gdzie koza, jest gorąco. Z tyłu jest kuchnia - trochę grzeje, pokoju obok wcale. Ale świetnie nagrzewa strop nad nią. Ponieważ styropianu na stropie nie mamy, to wyszło w pokoju córki (nad tą kozą) takie pseudo ogrzewanie podłogowe. Fakt, jest u niej najcieplej. Scianę za nią mam jeszcze zwykłą, otynkowaną i ciągle myślimy, co dalej. Jedno jest pewne - ponieważ koza grzeje też bokami, to obudowywanie jej a'la kominek jest bez sensu. Myślę o jakimś piaskowcu z tyłu. Ale po tych kilku latach mogę powiedzić - teraz bym zrobiła kominek z DGP. Pomysł z kozą nie jest najlepszym pomysłem naszej budowy. Ma tylko jeden plus - ta moja jest przystosowana do węgla. Kamiennego. Już zdarzyło się, że drewna brakło w lutym no i uzywaliśmy węgiel. W kominku by się nie dało. A ja znalazłam takie kozy,że nie mogłam się powstrzymać... aga_domatorka24-02-2011, 11:02To moja koza :) Model PIU firmy Spartherm. Używamy jej ok. 10 lat ( :o ) I jesteśmy bardzo zadowoleni. Na górze ma nawilżacz, z którego chętnie korzystamy. Kilka kropel aromatycznych olejków i paaachnie w całym domku :) Szukam rozwiązania do mojego nowego domu. Marzymy z mężem o "domowym ognisku", ale nie dokońca podobają się nam, spore jednak, konstrukcje z kartongipsu, niezbędne przy wkładzie kominkowym. Szukalismy stylowej eleganckiej kozy z możliwością przyłączenia powietrza z zewnątrz. To jest właśnie to! Dzieki za twoją opinę, Indy-k :) A to moja kózka...: Jeszcze zawinięta bo wciąż trwają prace wykończeniowe. Ale już niedługo. Dodam tylko że jest to Avila T Romotop. Witam, po dłuższych poszukiwaniach i rozważaniach stwierdzam że najbardziej odpowiada mi Jotul MF3 czy ktoś z forumowiczów już go posiada i eksploatuje? jakie uwagi? Podoba mi się jego wzornictwo - klasyka z tradycjonalizmem no i uniwersalny opał. Nie rozumię tylko opisu: "podwójna regulacja dopływu powietrza na drzwiczkach popielnika i w górnej części pieca"? mr6319 - ładnie prezentować się będzie ta nowoczesna koza w obudowanym (czym?)kąciku:) to moja duńska koza firmy MORSO Dziś po raz pierwszy rozpalona: Piecyk prezentuje się doskonale, dobrego sprawdzonego producenta więc będzie dobrze grzał. Podoba mi się tło-ścianka przy której stoi. Również widziałam w innym wątku urządzoną Twoją prześliczną kuchnię mogę więc podejrzewać że całe wnętrze będzie w takim dobrym stylu i guście. Powodzenia w dalszej aranżacji. bartus0122-02-2012, 22:31Upłynęło trochę czasu - są nowi posiadacze grzejących kóz ? Pokażecie ? Ja tylko mogę powiedzieć. że palę prawie codziennie i nie zamieniłbym mojej kozy na żaden inny piec czy kominek. Jedyne co bym tylko dodał to rozprowadzenie ciepła - ale na to już za późno. Pozdrawiam. u moich rodziców w salonie od 10 lat jest koza, u teściów kominek więc mam porównanie. Moim zdaniem jest tak że sprawdzają się obie formy w zależności od ich przeznaczenia zalety kozy to bardzo szybkie nagrzanie się - tym sposobem po kilkunastu minutach robi się bardzo ciepło, wystarczy rozpalić raz po południu, a ciepło utrzymuje się w salonie cały wieczór, spala się niewiele drewna, zajmuje mało miejsca i ładnie wygląda. Kominek aby nagrzał pomieszczenie potrzebuje więcej czasu, ale przy długotrwałym paleniu ciepło dłużej trzyma i można więcej drewna naładować. Ja będę miała kozę (... mój wymarzony piec kaflowy raczej się nie zmieści) bo główne ogrzewanie domu będzie miało miejsce w kotłowni, a w salonie tylko po pracy wieczorkiem rozpalimy czasem... w takim przypadku koza lepiej się sprawdzi. Zresztą jak piszą na forum kominkowym na dobry kominek potrzeba kilka(naście) tysięcy, a na dobrą kozę trochę mniej. Witam u mnie będzie koza Firmy o symbolu K6 Jest może jakiś użytkownik kozy z tej firmy i mógłby się wypowiedzieć na jej temat? Pozdrawiam nie ma wejścia powietrza, regulacja dopływu przez popielnik- bryndza. Nie ma z boku dodatkowych drzwi. taka sobie bez bajerów. Dość duża moc, trzeba uważać, co ma grzać, bo się można przy niej ugotować (jak i przy mojej). Wygląd jak kto lubi, mam podobną Dovre. martaibartek26-12-2013, 11:41kowi my mamy taką kozę. Naszym zdaniem sprawuje się świetnie. Trzeba uważać podczas palenia, bo faktycznie daje moc :) Witam moja koza już działa. Tutaj relacja z przygotowania miejsca i efektu końcowego: Pozdrawiam kowi MNie się marzy kominek w mieszkaniu, ale mimo szczerych chęci mamy za mały metraż a do tego nie sądzę, żeby spółdzielnia pozwoliła nam na takie rozwiązania a jak chciałaś odprowadzać spaliny i doprowadzać powietrze do spalania w bloku? Ja sie zastanawiam nad pieco-kominkiem już znalazłam nawet zduna, tylko czytam wasze posty i rzeczywiscie teraz to juz nie wiem czy jest sens, czasu za bardzo na palenie nie bede miała wiec moze zwykła koza byłaby lepszym rozwiązaniem.... Zdun Darek B18-01-2015, 11:20Kozy stalowo-szamotowe w okładzinie ceramicznej lub kamiennej mają zdecydowanie niższe temperatury obudowy , dodatkowo maja na ogół mozliwośc podłaczenia 100% powietrza do spalania z poza budynku [ komfort i oszczędność opału ] Powered by vBulletin™ Version Copyright © 2022 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: - Polski support vBulletin
07 marca 2015, 13:30 Koza Wiktoria Fot. Anna Sterczyńska zdjęcie 1 z 6 Koza Wiktoria z przyjacielem Benem Fot. Anna Sterczyńska zdjęcie 2 z 6 Kózka z córką Fot. Anna Sterczyńska zdjęcie 3 z 6 Wiktoria w tymczasowym mieszkaniu Fot. Anna Sterczyńska zdjęcie 4 z 6 Koza w końcu zaakceptowała obydwoje dzieci Fot. Anna Sterczyńska zdjęcie 5 z 6 Koza Wiktoria i pies Ben Fot. Anna Sterczyńska zdjęcie 6 z 6Pokaż wszystkie zdjęcia3 dniowa kózka Wiktoria zamieszkała w bloku z przyszywaną rodziną -
Wyobraź sobie: masz 6 może 7 lat. Leżysz pod wielką, puchową kołdrą, tuż przy ścianie. Leżąca obok babcia Zosia zawzięcie czyta na głos historię biblijnego potopu. Niektóre fragmenty są tak przerażające, że próbujesz przytulić się do ściany i nie słuchać. Gapisz się na te wypukłe, bladoróżowe kwiatki na babcinej tapecie i jedyne, na co masz ochotę, to wciskać je z całej siły tak, by strzelały jak folia bąbelkowa. Ale nie robisz tego, bo... ta straszna pani z obrazu patrzy! Gdziekolwiek się nie ruszysz - ona patrzy na Ciebie. Wodzi za Tobą oczami. I na pewno zauważyłaby to wciskanie kwiatków i powiedziałaby babci... To jedno z moich najwcześniejszych wspomnień, gdy szukam w głowie obrazów związanych z hasłem "tapeta". Po tych przejściach nie tylko nie chciałam więcej nocować u babci Zosi (bo u babci Nadzi to zawsze!), ale też obiecałam sobie, że w moim dorosłym domu nie będzie ani centymetra tapety, ani... Mona Lizy. I choć dziś wiem, że ten obraz to tak naprawdę wieczko od pudełka po czekoladkach, które babcia dostała od dziadka wieki całe temu, to nadal mam gęsią skórkę na widok włoskiej madonny ze świdrującym wzrokiem. ;) Muszę jednak przyznać, że nie dotrzymałam danego sobie samej słowa i w naszym domu pojawiła się ONA. Nie, nie Mona Liza, tapeta! Serio, serio! Zmiany w przedpokoju marzyły mi się już dłuższy czas, ale nie jest to proste w wykonaniu, gdy nie dość, że samo pomieszczenie właściwie nie ma kątów prostych, to jeszcze ściany są krzywe do tego stopnia, że odchylenie od pionu stanowi nawet 4-5cm! ;) No, ale kto by się przejmował krzywiznami? Pomyślałam więc o tapecie. Ale nie takiej z wypukłymi, bladoróżowymi kwiatkami. W ogóle żadne kwiatki nie wchodziły w grę. Tu z pomocą przyszedł sklep >>> zaprojektowana przez duet Graham & Brown>> :)
Kawalerka to same wyzwania! Wiem to z pewnego źródła - mieszkam w jednej z nich. Chciałoby się zaprosić na salony (gdy przyjdą goście), zatrzasnąć w sypialni (gdy Małż wkurza), przeżyć poranny dylemat pod tytułem "w co się ubrać?" u progu garderoby, albo chociaż ogarnąć problem pierwszego świata: dziś prysznic czy jednak leżenie w wannie pełnej piany? A rzeczywistość pozostawia do dyspozycji tylko jeden pokój, jedną małą łazienkę, kuchnię o kątach nieustawnych i ostrych jak brzytwa oraz ciemny i ciasny przedpokój. Tak, tak, znalazłam już większe mieszkanie w pięknej, starej kamienicy w centrum miasta. Ale portfel nadal nie daje pozwolenia na zmianę lokalizacji. Pertraktuję, może coś z tego jeszcze będzie. ;) Tymczasem nasze salon-sypialnia-garderoba-biuro w jednym przechodzi kolejną metamorfozę. Tym razem już chyba na dłużej. Boję się używać słowa "ostatecznie" nie tylko w kontekście wnętrz. Od początku naszej drogi do funkcjonalnej, ale i odpowiadającej naszym gustom kawalerki minęło sporo czasu. Dziś wiele rzeczy podczas remontu zaplanowałabym i wykonała inaczej. Ale suma sumarum nie jest źle. Spełniło się moje 7 życzeń. 1. Białe ściany i biała podłoga. O ile ściany od samego początku mieliśmy białe, o tyle podłoga stanowiła przedmiot sporu. R. na początku chciał zupełnie ciemną, ja - zupełnie jasną, więc spotkaliśmy się po środku. Przez 3 lata mieliśmy coś w rodzaju kawy z mlekiem na podłodze. Nie było źle, ale... no właśnie. Kilka miesięcy temu zdecydowaliśmy się na biel i nie żałowaliśmy ani przez minutę. Jeśli będę wymieniała podłogę, to tylko na białą. Póki co - wystarczy nam ta pomalowana. Jest świetna! 2. Rośliny. Żywe. ;) Przez 4 lata, czyli właściwie odkąd wróciliśmy do Polski i mieszkamy w naszej kawalerce, jedynymi kwiatami były sztuczny bluszcz z sieciówki i doniczka z miętą pieprzową na kuchennym parapecie. Okazjonalnie pojawiały się też inne zioła, które stosunkowo szybko znikały w garnkach lub kocich paszczach. ;) Postanowiłam, że się nie poddam, chociaż nowy koci nabytek (Mimi) bardzo utrudniał mi dodżunglanie naszego M. Ale małymi krokami i dużymi doniczkami z kocią trawą przeforsowałam palmę, pachirę, araukarię, kilka kaktusów, pileę, trzykrotkę, drzewko szczęścia, aloesa, zamiokulkisa, fikusa lirolistnego, a nawet skrzydłokwiat i - dzięki Ola! - monsterę (chociaż te dwa, z racji jadowitości, stoją poza zasięgiem kotów). Teraz Mimi włazi w szuwary, jak pieszczotliwie nazywamy naszą palmę, tylko wtedy, gdy bardzo chce zwrócić na siebie uwagę. Doniczka z kocią trawą może mieć swój mały udział w tym sukcesie. :) 3. Stare, ale jare: stuletnia szafa, stuletnia skrzynia i krzesła. Uwielbiam meble z duszą. Stare, piękne, proste, ale szlachetne. Drewniane. Takie, które wiele widziały, wiele przeżyły. Jak nasze krzesła >>>chyba Thonety, ale kto to wie?>>skrzynia>>krakowska stulatka<<<, której transport z grodu Kraka przyczynił się do kilku siwych włosów na mej głowie. ;) Ale było warto szukać, pytać. Było też warto odchudzić nieco garderobę z rzeczy o metce "na pewno schudnę" albo "jeszcze się kiedyś może przydać". 4. Wygodne spanie na kanapie. Nie przypominam sobie, żebym pisała post o naszej nowej kanapie? Ale na pewno już ją na blogu widzieliście. I na Facebooku. I Instagramie też. Kupiliśmy ją u lokalnego producenta mebli tapicerowanych, w bardzo rozsądnej cenie, bez metki i mody. Wystarczyło jedno spojrzenie. No dobra, jeszcze ta nazwa modelu - Oslo. To był ten ostatni ze 100 procent. Co prawda nadal marzę o butelkowozielonej, aksamitnej sofie, ale nic rozkładanego w takim kolorze nie znalazłam. A my musimy mieć sofę z funkcją spania - kawalerka, helooooł?! 5. Przestrzeni tyle, ile się da. A da się nie za wiele. Ale w porównaniu np. z pokojem mojego Małża, w którym mieszkał u rodziców, mamy tyyyyyyyyyyyyyyle przestrzeni! Serio. Jego pokój był wielkości naszej łazienki. W kawalerce. 2x3m. Serio, serio. ;) Jasne meble, ściany i podłoga optycznie powiększają metraż. Jest dobrze. Koty mają się gdzie ganiać. My, od biedy, też. ;) 6. Skandynawskie akcenty. Znowu ta Skandynawia... no wiem, wiem. Wszyscy już mamy dość "skandynawskiego stylu". No sorry, ale stara miłość nie rdzewieje. Tak, jak od wczesnych lat marzyłam o kotach norweskich leśnych, tak połowę mojego dotychczasowego życia spędziłam na marzeniach o Skandynawii. O Norwegii. O Północy w ogóle. To się teraz odbija echem w destynacjach urlopowych i... w kawalerce. Jak już sobie kupię to większe mieszkanie w kamienicy, albo jakiś stary, mazurski domek, to środek będzie wyglądał podobnie. Nie dla mnie PRLowskie komódki, orientalne rzeźby i kwieciste tapety. Pięknie wyglądają u kolorowych ptaków. A ja, szara mysz (dosłownie, uwielbiam szare ubrania! i czarne!), najpełniej oddycham, gdy mój dom jest oszczędny w kolorach. 7. Jasność, jasność widzę: koselig / hyggelig. Światło, nosisz je w sobie! - śpiewała kiedyś pani Kukulska. A ja wolę, gdy to światło rozgrzewa dom. Latarenki, sznury żarówek, lampki choinkowe, lampy stołowe, stojące, wiszące, cottonballsy oraz świece. Jestem na TAK! Zwłaszcza od października do marca. ;) Koce, poduszki, durnostojki (ale nie za wiele) i koniki. Ulubione magazyny, chodniki i kosze. I wszystko to, co sprawia, że z pozoru zimne, białe wnętrze, staje się przytulne. Póki co, mogę pokazać Ci lewą stronę naszego jedynego pokoju. Wypoczynkowo - salonową. Część czytelniczo - garderobiana jest jeszcze w fazie konstrukcji, co chyba nie dziwi nikogo, kto mnie zna. ;) Tak naprawdę szukam jeszcze idealnego fotela i mam najzwyczajniej w świecie bałagan na naszym regale na książki. A że półki sięgają niemalże pod sufit, to ciężko mi samej ogranąć temat (#życiekurdupla). Pamiętasz nasze przygody z idealną szafką / komodą do salonu, którą postanowiliśmy zrobić sami (#ikeahack)? Która wisiała pięknie na ścianie z pustaków, a później spadła...i w nagrodę wyrosły jej nogi? Cóż, dziś zobaczysz całkiem nową jej odsłonę. :) No ale... dosyć gadania. Jesteś tu jeszcze? No, to zapraszam do salonu. :) Podoba się? Nie podoba? Daj mi znać. :) Udanego wieczoru! k
Wkład kominkowy zlicowany ze ścianą wygląda na jej tle jak ekran telewizyjny albo wciąż zmieniający się obraz. To wrażenie dodatkowo podkreśla obejmująca go dekoracyjna rama Nowoczesny kominek w salonie nadaje wnętrzu klimatu. To nie tylko źródło ciepła. Coraz częściej nowoczesne kominki są ozdobą i ważnym elementem dekoracyjnym. Zobacz ciekawe aranżacje kominków. Nowoczesne kominki są takie jak wnętrza, w których je spotykamy – oszczędne w wyrazie, pozbawione detali, tak proste, jak to tylko możliwe. Jednak ich skromność nie przeszkadza temu, że skupiają na sobie uwagę i organizują przestrzeń naszych domów. Zobacz inspiracje i aranżacje nowoczesnych kominków wolnostojących, narożnych, czy w zabudowie. Nowoczesne kominki: galerie i aranżacje Do nowoczesnych wnętrz pasują nowoczesne kominki. Zobacz, co mogą zaproponować projektanci. Poznaj niebanalne obudowy kominka, które często daleko odbiegają od tradycyjnego wyobrażenia o kominkach. Autor: Norbert Banaszyk/DADA, projekt: Ewelina Jankowska Skromnemu kominkowi towarzyszy monumentalna, szczelnie wypełniona polanami wnęka, która podkreśla niestandardową wysokość salonu. Jest też stałą dekoracją przestrzeni, przełamuje jej surowy, zdyscyplinowany charakter. Składzik na drewno do codziennego użytku znajduje się na jednej z półek Bryła kominka jest wkomponowana w geometryczną zabudowę z płyt g-k. Dzięki swojej prostocie i ujednoliceniu kolorystycznemu doskonale się w nią wtapia, a nawet sama pełni funkcję półki. Nowoczesny kominek w salonie nie dominuje, a mimo to organizuje przestrzeń wokół siebie – meble są ustawione w taki sposób, by można było oglądać ogień. Autor: Tomasz Zakrzewski, projekt: Robert Skitek Pełna balustrada schodów i filar kominka obejmują przestrzeń niczym dwie solidne ramy i nadają pewien ciężar wnętrzu wypełnionemu światłem i powietrzem Szczególnie efektownie wygląda nowoczesny kominek sięgający aż do połaci dachu. Jego masywność została podkreślona przez wycofane palenisko, które znalazło się w wyciętej w słupie wnęce. Nowoczesne architektoniczne kominki z łatwością dają się wciągnąć w zabawę formą. Autor: Piotr Mastalerz, projekt: Damian Kałdonek Bryła kominka malowana ciemną farbą wyraźnie odcina się od płaszczyzny ceglanej ściany. Mocny akcent kolorystyczny dodatkowo zwraca uwagę na tynkowany prostopadłościan i potwierdza jego szczególne znaczenie Między kuchnią, jadalnią i salonem stoi on. Ten nowoczesny kominek narożny można zobaczyć nawet z holu i z ogrodu przez przeszklenia pokoju dziennego. Wszystko za sprawą narożnego wkładu kominkowego, który sprawia, że domownicy obserwują ogień z wielu miejsc. Sprawdź też: 15 aranżacji kominków, które pokochasz od pierwszego wejrzenia >>> Autor: Marcin Czechowicz, projekt: Katarzyna Kowal Kominek dodaje lekkości masywnej ścianie i wygląda bardzo efektownie. Zwalista bryła nowoczesnego kominka narożnego częściowo oddziela salon od biblioteki w otwartej przestrzeni dziennej, ale jego przeszklone z trzech stron palenisko sprawia, że obie te strefy mogą się przenikać. Autor: Galeria Kominków Wkład kominkowy zlicowany ze ścianą wygląda na jej tle jak ekran telewizyjny albo wciąż zmieniający się obraz. To wrażenie dodatkowo podkreśla obejmująca go dekoracyjna rama Przed tym nowoczesnym kominkiem nie ma wystarczająco dużo miejsca, aby ustawić wokół niego kanapę i fotele, ale palenisko umieszczono na wysokości wzroku, dzięki czemu jest doskonale widoczną ozdobą wnętrza. Autor: Marcin Czechowicz, projekt: Jacek Piotrowski Okładzina narożnego kominka pierwotnie była wykonana ze zdobionego trawertynu, ale inwestorzy skuli ją i zastąpili czarnym płomieniowanym granitem. Prosta biało-czarna bryła lepiej pasuje do oszczędnego w detale wystroju strefy dziennej Prosta biało-czarna bryła nowoczesnego kominka lepiej pasuje do oszczędnego w detale wystroju strefy dziennej. We wnętrzu wyczyszczonym ze zbędnych elementów nawet osobna półka na drewno jest czymś zbędnym – porąbane drwa składuje się we wnęce między kominkiem a aneksem kuchennym. Autor: Piotr Mastalerz, projekt: Jan Gutt, Marcin Rubik Znajduje się w głębi pomieszczenia, przy ciągu komunikacyjnym. Ustawienie mebli w salonie wydaje się zupełnie go ignorować i koncentrować się na ekranie telewizyjnym. A jednak nie sposób oderwać wzroku od tego kominka. Wiele rzeczy się na to składa Palenisko o kształcie dosyć długiego prostokąta jest dwustronnie przeszklone, dzięki czemu można dokładnie obserwować ogień. Tuż obok znajduje się długa, wygodna ławka-półka przypominająca dawne przypiecki. Od góry na nowoczesny kominek pada światło naturalne (docierające do środka przez umieszczone wyżej przeszklenie) oraz sztuczne. Jego źródłem są lampy, które wbudowano w wybitnej urody płyty fornirowane nadwieszone nad ławą. Sprawdź też: jak rozpalać kominek - instrukcja >>> czym palić w kominku - gatunki drewna >>> Autor: Andrzej Szandomirski, projekt: Dorota Sibińska/XYstudio Efektowne nadwieszenie nad aneksem kominkowym dodaje wnętrzu rozmachu, a zarazem powoduje, że miejsce, w którym domownicy wypoczywają, ma przyjazną, mniejszą skalę. Płaszczyzna nad nowoczesnym kominkiem w salonie asymetrycznie przedłuża się w jedną stronę, jakby zachęcała do wygodnego rozciągnięcia się na kanapie. Jest dyskretną dekoracją pomieszczenia, a ponadto skrywa dwie praktyczne szafki. Autor: Piotr Mastalerz, projekt: Joanna i Wojciech Małeccy Kameralny kontakt z ogniem to rzecz bardzo przyjemna, a dzięki przeszklonemu wkładowi także bezpieczna. Nisza na pniaki idealnie odpowiada skali kominka, nie jest ani za mała, ani za duża Kominek w salonie w sposób oczywisty stał się główną atrakcją przestrzeni – to w odniesieniu do niego ustawione są meble. Stoją blisko paleniska, na wyciągnięcie ręki, więc urządzenie łatwo jest obsługiwać. Sprawdź też: biokominki - zalety i wady >>> Nowoczesne kominki w salonie: galeria zdjęć Marzysz o nowoczesnym kominku, którego zaskakująca forma będzie wzbudzać zachwyt? Podsuwamy kilka pomysłów. Autor: Andrzej Szandomirski, projekt: Maciej Kuryłowicz W salonie, który pod pewnymi względami bardziej przypomina katedrę niż typowy pokój dzienny (jest otwarty aż po skosy dachu, przestronny i efektownie doświetlony), kominek musi prezentować się godnie. Zamknięty wkład ujęto w oryginalną ramę wykonaną z blachy stalowej ciętej wodą (w podobny sposób wycina się elementy do budowy okrętów). Wysoka na kilka metrów oprawa pasuje do reprezentacyjnego wnętrza i podkreśla rangę kominka, który znajduje się w centrum oszczędnej w wyrazie aranżacji i skupia wokół siebie gości oraz domowników
koza w salonie zdjęcia