Modlitwy do św. Józefa pełny tekst modlitwy. 1. Bądź pozdrowiony, święty Józefie, któremu powierzono bezcenne skarby Nieba i Ziemi. Bądź pozdrowiony, przybrany Ojcze Tego, który karmi wszystkie stworzenia świata. a nawet trzymania na rękach Mesjasza, którego tak wielu królów i proroków pragnęło choćby tylko zobaczyć. Modlitwa do św. Dominika i św. Katarzyny ze Sieny, by za ich przyczyną uzyskać łaskę od Najświętszej Maryi Panny Różańcowej. Święty Dominiku, Kapłanie Najwyższego i chwalebny Patriarcho! Tyś był przyjacielem, ulubionym synem i powiernikiem chwalebnej Królowej Niebios! Tyś przez Różaniec Święty rozliczne czynił cuda! ŚW. Józefina Bakhita, modlitwy. "Do kogóż pójdziemy" (J6,68)? Obyśmy nigdy nie zwątpili, że do Boga możemy uciec się zawsze,a szczególnie w chwilach trudnych, w czasie przeżywania smutku, osamotnienia, trwogi, niepowodzeń, niepokoju o siebie czy naszych bliskich - bo nawet jeśli my Go obraziliśmy, to On nie obraził się na nas. Kamila beatyfikował w 1742 r. Benedykt XIV. Ten sam papież kanonizował go w roku 1746. Ojciec święty Leon XIII w 1886 r. ogłosił św. Kamila de Lellis patronem wszystkich chorych i szpitali na całym świecie, a Pius XI powierzył jego niebiańskiej opiece cały personel medyczny. Za przyczyną św. Dlatego modlitwa do Mikołaja Cudotwórcy o duchowe i fizyczne zdrowie współczesnych ludzi powinna być wymawiana z czystym sercem, skruchą i pokorą. Po śmierci rodziców, Mikołaj Cudotwórca całkowicie rozdał dziedzictwo biednym. W Akatystach do tego świętego są linie, w których przypomina się, jak uratował trzy córki jednego Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. Zaczęłam Nowennę Pompejańską 1 listopada po raz pierwszy w życiu sama(bez babci,czy kościoła). Modliłam się na różańcu i modlę-najpierw z aplikacjami. Teraz już w drugiej połowie miesiąca nauczyłam się modlić sama. Modlitwa ta wymaga czasu,systematyczności,powiem szczerze ,że nie mówię zawsze jak powinnam tzn. codziennie 3 części różańca Św. zdarza mi się mówić codziennie,a zdarza mi się jednego dnia nie mówić a drugiego 6 części,tzn. 2 x po trzy nie poddaję się,nie przerywam. Moja wiara miała okresy rozwkitu i martwoty. Bóg,Jezus Chrystus i Maryja mają nieopisanie wielkie miłosierdzie, czynią cuda w życiu .Miałam mnóstwo różnych takich sytuacji, które wiem,że Bóg nakręcił Bożym palcem w moim życiu,jak oglądam ten film pełen Bożych Błogosławieństw, wiem, że Bóg nas kocha,a Jezus jest drogą i żaden człowiek nie zastąpi ich miłości do czlowieka i ludzkości. Na początku tego roku marzec/kwiecień poznałam młodzieńca rok starszego od siebie inteligentnego,kulturalnego, wspaniałego,wartościowego erudytę(jak się później dowiedziałam przechodzi teraz kryzys wiary,bo modlę się o łaskę wiary dla niego i wierzę ,że zostanie moja modlitwa wysłuchana i uwierzy wcześniej lub później).Jestem wielką egoistką i nie miałam chłopaka,a jak raz na milion lat ktoś mi się spodobał to automatycznie próbowałam zgryźliwymi uwagami,sarkastycznymi i ironicznymi wypowiedziami, chamskimi wręcz odpowiedziami zgasić tę istotną dla mnie osobę w celu przykrycia swoich prawdziwych chce żeby towarzyszył mi na weselu i uczyniłam to głównym powodem naszej znajomości -oficjalnie, faktycznie żywiłam do niego sympatię. Dziwnym trafem raz na jakis czas przychodzi mi na myśl i nie mogę mimo woli wyrzucić go z myśli i chyba miejsca duchowego zwanego sercem. Po jakimś czasie jak się nie odzywaliśmy modliłam się trochę do Św Rity o klarowność sytuacji i wolę Bożą w tej sprawie. W czerwcu/lipcu, napisałam wiadomośći ,które spotkały się z ignorancją i nie miłymi odpowiedziami,bo próbowałam to załatwić po ludzku,nie Bożemu. Po długiej przerwie temat powrócił i zaczęłam trudną dla mnie modlitwę -Nowennę Pompejańską. Równocześnie mówię w miarę regularnie raz na kilka dni modlitwę uwolnienia za siebie,za niego,za moją rodzinę . Proszę Boga o nawrócenie i ocalenie jego i mojego taty duszy(różnymi innymi modlitwami,czasem w tej intencji Komunię Św. przyjmę).A w kwestii mojego zauroczenia proszę Boga o Jego wolę w moim życiu,nie modlę się o powrót znajomości,bo nie wolno modlitwą manipulować czyiś uczuć,czy życia,proszę Boga,że jeżeli jego odczucia są podobne do moich to wiem,że Bóg sprawi,że przypadkiem jeszcze się gdzieś spotkamy,jeżeli nie to Bóg wie co robi. Niezależnie od wszystkiego proszę o radość serca,wyzwolenie od zniewoleń i dobrą żonę dla niego oraz o dar łaski wiary,a także o dobrego męża dla siebie-jeżeli kiedyś taki się pojawi. Po ostatniej wiadomości wyslanej w 15 dniu Nowenny z zyczeniami,spotkalam się z wulgarną wręcz mocno raniącą mnie odpowiedz-ale ponieważ prosiłam o klarownosć sytuacji,przeczytalam to jako znak od Boga,że ten czlowiek nie jest tak wspanialy jakim go namalowałam kredkami wyobrazni i idealizacji,ale ,ze moze wcale nie jest mi pisany,te wiadomosci otworzyly mi oczy. Następnego dnia w drodze do centrum handlowego nieopodal zlokalizowanego widziałam owego faceta w sklepie osiedlowym -stał tyłem przyspieszyłam ,żeby nie spotkać go czasem(on mnie nie spostrzegł)miliony emocji we mnie żyły,zastanawiałam się co robi nieopodal, wiedząc, że mieszka 30km dalej,ale przecież mógł odwiedzać kogoś kolegę/dziewczynę- bo to nie pierwszy raz jak go tam widziałam…teraz mogę nie rozumieć tej sytuacji-swojego zachowania,ale wiem,że w odpowiednim czasie Bóg sprawi,że będzie dla mnie to oczywiste. Powiem więcej moje serce przeszyte bólem i uczuciem pustki w momencie rozpoczęcia Nowenny dzisiaj znajduje radość w błogim spokoju pochodzącym z modlitwy ,od opieki samego Boga. Inne mam mówiłam Bóg na pierwszym miejscu,w głowie i myślach dając miejsce ludziom, teraz uczę się to zmieniać. Każdego dnia staram się żyć jestem doskonała ,grzeszę np. obżarstwem słodyczami,czy lenistwem,a co za tym idzie marnowaniem talentow darowanych od się to zmieniać i regularnie iść do spowiedzi i Komunii Św. nie tylko w niedzielę. Modlitwa pozwoliła mi otworzyć moje prawdziwe ja,modlitwa uwolnienia sprawiła,że już nie zaprzeczam swoim uczuciom nie,kryję ich,a szczerzej traktuje życie i samą siebie,choć czasem ze względu na samokrytycyzm nie jest to łatwe. W pierwszej fazie Nowenny Pompejańskiej miałam myśli,że jeżeli nie ten ów wspaniały mężczyzna to zakon,ale z obu myśli z rozwojem modlitwy i czasem się uleczyłam. W ramach świadectwa niebywałego -jako zwieńczenie tego love story powiem,że podczas tych dni-dzisiaj jest 21 (niemówiłam zawsze regularnie) doświadczyłam Maryi i Ducha Sw obecnosci i darow,dane mi bylo zobaczyc osobe ,ktorej nie znam,a ktora towarzyszy osobie z mojej rodziny tysiace kilometrow ode mnie,najprawdopoboniej mimo,ze ja uslyszalam w glowie cechy tej osoby podczas modlitwy,a jej nie widzialam,opis pokryl sie z rzeczywistoscia. Bóg działa ścieżkami nie pojętymi dla ludzkiego umysłu. Polecam serdecznie Nowennę Pompejańską,nawet jak myślicie ,że już nie ma nadziei,polecam wytrwałość,nadrobienie jednego nie zmóiwonego dnia drugiego,ale nie przerywanie,dla perfekcjonistow,poczatek na nowo,ale polecam z wiara zawierzenie Maryi -naszej Mamusi swych trosk,bóli i intencji-próśb. Ona słucha,a modlitwa koi. Zachęcam do modlitwy. Św. Rita i Św. Charbel oraz Św Ojciec Pio pozwalają mi podnosić się z najtrudniejszych logistycznie sytuacji życia Modlitwy do św. Kamila Modlitwa za chorych O Święty Kamilu, który pielęgnowałeś chorych z matczyną miłością, spójrz na tych wszystkich którzy cierpią na ciele i na duszy! Spraw by pokrzepieni naszą obecnością złożyli w Bogu nadzieję na uzdrowienie. Niech przez twoje wstawiennictwo Pan, który jest dawcą życia, ochroni ich od zła, przywróci nadzieję, pokrzepi w samotności, da siłę na drodze życia. Uciekamy się do ciebie, o Święty Kamilu, byś rozniecił w nas miłość jaką pałało twoje serce gdy opiekowałeś się nimi w chwialch cierpienia, samotności i bólu. Amen. Modlitwa do Św. Kamila Boże, Ojcze dobroci, Pocieszycielu zasmuconych, któryś św. Kamila we wszystkich cierpieniach i doświadczeniach tak cudownie pokrzepiał i uczyniłeś sługą chorych, prosimy Cię za jego wstawiennictwem, udziel łaski poddania się Twojej woli, wszelkim chorym, cierpiącym, opuszczonym i załamanym duchowo, aby we wszelkich cierpieniach pozostali Tobie wierni i osiągnęli wieczną szczęśliwość w niebie. Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen. Piosenka o Św. Kamilu modlitwa Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami. Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Maryjo, módl się za nami Święta Boża Rodzicielko, Święta Panno nad Pannami, Święty Kamilu, Ojcze ubogich i sierot, Patronie chorych i szpitali, Pocieszycielu strapionych, Świecący przykładzie prawdziwej miłości bliźniego, Gorliwy pracowniku dla zbawienia dusz nieśmiertelnych, Ozdobo Kościoła Katolickiego, Kapłanie według serca Bożego, Wielki pokutniku zbłądzeń twojej młodości, Serafinie świętej miłości, Czcicielu krzyża świętego, Wielki dobrodzieju ludzkości, Jasno świecąca gwiazdo świętości, Wierny sługo Najśw. Panny Maryi, Wielki czcicielu pięciu ran świętych, Dobrotliwy nasz pośredniku u tronu Bożego, We wszystkich potrzebach naszych, W cierpieniach i dolegliwościach, W pokusach i walkach życia, We wszystkich utrapieniach naszych, W godzinie śmierci naszej, Który miałeś pałające żądanie umrzeć w służbie chorych, Który żarliwej modlitwie się oddawałeś, Który w cierpieniach i doświadczeniach Bogu się wiernie poddawałeś, Który prawdziwie apostolskie życie prowadziłeś, Który błogosławioną śmiercią żywot zakończyłeś. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami, Panie. Módl się za nami św. Kamilu. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych. Módlmy się: Boże, któryś św. Kamila napełnił nadzwyczajną miłością ku chorym i umierającym, prosimy Cię, racz nas dla jego zasług napełnić duchem Twej miłości, abyśmy wroga zbawienia naszego w godzinę śmierci zwyciężyli i koronę niebieskiej sprawiedliwości otrzymali. Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen. Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson. Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami. Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami. Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami. Święta Maryjo, módl się za nami Święta Boża Rodzicielko, Święta Panno nad Pannami, Święty Kamilu, Ojcze ubogich i sierot, Patronie chorych i szpitali, Pocieszycielu strapionych, Świecący przykładzie prawdziwej miłości bliźniego, Gorliwy pracowniku dla zbawienia dusz nieśmiertelnych, Ozdobo Kościoła Katolickiego, Kapłanie według serca Bożego, Wielki pokutniku zbłądzeń twojej młodości, Serafinie świętej miłości, Czcicielu krzyża świętego, Wielki dobrodzieju ludzkości, Jasno świecąca gwiazdo świętości, Wierny sługo Najśw. Panny Maryi, Wielki czcicielu pięciu ran świętych, Dobrotliwy nasz pośredniku u tronu Bożego, We wszystkich potrzebach naszych, W cierpieniach i dolegliwościach, W pokusach i walkach życia, We wszystkich utrapieniach naszych, W godzinie śmierci naszej, Który miałeś pałające żądanie umrzeć w służbie chorych, Który żarliwej modlitwie się oddawałeś, Który w cierpieniach i doświadczeniach Bogu się wiernie poddawałeś, Który prawdziwie apostolskie życie prowadziłeś, Który błogosławioną śmiercią żywot zakończyłeś. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami, Panie. V. Módl się za nami św. Kamilu. R. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych. Módlmy się: Boże, któryś św. Kamila napełnił nadzwyczajną miłością ku chorym i umierającym, prosimy Cię, racz nas dla jego zasług napełnić duchem Twej miłości, abyśmy wroga zbawienia naszego w godzinę śmierci zwyciężyli i koronę niebieskiej sprawiedliwości otrzymali. Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen. Był wymodlonym i długo oczekiwanym dzieckiem. Matka urodziła go w późnych latach. Prowadził hulaszczy tryb życia, a kiedy przegrał w karty cały swój dobytek, zmuszony był żebrać. Doświadczał często nawracającej choroby i to pozwoliło mu zrozumieć, że Bóg wzywa go do opieki nad chorymi. Na jego przykładzie możemy zobaczyć, jakimi drogami Bóg nas prowadzi do świętości. Kościół wspomina 14 lipca świętego Kamila de Lellis. Urodził się 25 maja 1550 roku w Bucchianico, we włoskim regionie Abruzzo, w rodzinie szlacheckiej. Ojciec, Giovanni de Lellis, był żołnierzem i służył w wojskach Karola V. Matką była Kamila de Compellis. W późnym wieku miała swojego pierworodnego syna, który jednak umarł przedwcześnie. Błagała Boga o kolejne dziecko i została wysłuchana. Urodziła Kamila późno, kiedy miała prawie 60 lat. Tuż przed jego narodzinami miała sen i widziała syna na czele grupy mężczyzn ubranych w długie szaty z czerwonym krzyżem na piersiach. Była przekonana, że jest to zła wróżba i że jej syn popadnie w tarapaty, bo wtedy czerwonymi krzyżami oznaczano przestępców prowadzonych na egzekucję. Młode lata Kamila mogły przekonać matkę o prawdziwości jej przeczuć. Imiona świętych - Kamil Kamil odziedziczył charakter po ojcu. Był porywczy i niespokojny. Kiedy miał 20 lat, na jego nodze pojawiła się niegojąca się rana. Udał się do Rzymu, do szpitala św. Jakuba dla nieuleczalnie chorych. Nie wyleczył się do końca, ale niespokojny charakter pchnął go w ślady ojca. Zaciągnął się do wojska i poszedł na wojnę z Turkami. Walczył najpierw w Dalmacji, a potem przez kilka lat w północnej Afryce, w Tunisie. Modlitwa o opiekę św. Antoniego Kamil prowadził hulaszczy tryb życia. Przegrał w karty wszystkie swoje oszczędności. Zaczął żebrać. Był wtedy w Manfredonii. Zdarzyło się w 1574 roku, że prosząc o jałmużnę przed kościołem kapucynów, prokurator klasztoru, o. Antonio zaproponował mu pracę przy budowie klasztoru. Kamil zgodził się. Kilka miesięcy później przeżył nawrócenie i wstąpił do kapucynów. Na nowo pojawiła się bolesna rana na nodze. Kamil udał się znowu do Rzymu, do szpitala św. Jakuba. Pobyt trwał cztery lata i kiedy rana się jako tako zagoiła, powrócił do klasztoru. Po pewnym czasie rana znów się odnowiła i Kamil zrozumiał, że bycie kapucynem nie jest jego powołaniem. Św. Kamil de Lellis - Unknown, Italian, Public domain, via Wikimedia CommonsPrzybył znowu do Rzymu, aby się leczyć i zastanawiać nad drogą życia. W tym czasie jego spowiednikiem i kierownikiem duchowym był św. Filip Neri. Kamil odbył studia teologiczne i w roku 1584 przyjął święcenia kapłańskie. W tym samym roku zawiązała się wokół niego grupa towarzyszy, którzy postanowili stworzyć nową rodzinę zakonną, która bez reszty odda się posłudze chorym. Modlitwa Jana Pawła II o nadzieję w trudnych czasach 18 marca 1586 roku papież Sykstus V zatwierdził nowe zgromadzenie, Towarzystwo Sług Chorych, i pozwolił im na noszenie habitu koloru czarnego z czerwonym krzyżem na piersi, jak w wizji sennej jego matki. Zgromadzenie szybko się rozwijało, pojawiały się nowe placówki. Za życia Kamila powstało 65 szpitali prowadzonych przez zakon. Ponad 100 kamilianów zmarło, zaraziwszy się chorobami od swoich podopiecznych. Kto obchodzi imieniny 14 lipca? - sprawdź Kamil zmarł 14 lipca 1614 roku w Rzymie. Kanonizował go Benedykt XIV w 1746 roku. Jest patronem szpitali i chorych, służby zdrowia i pielęgniarzy. W ikonografii ukazywany jest w sutannie z czerwonym krzyżem. Jego atrybuty to anioł, krzyż, księga i różaniec. Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.

modlitwa do św kamila